poniedziałek, 7 grudnia 2015

Harper's Bazaar grudzień 2015



Cześć ;)
Grudniowy numer Harper's Bazaar jest nastawiony przede wszystkim na sztukę. Znajdziecie tu też pięć sesji zdjęciowych, z czego cztery znajdziecie poniżej. W moim ulubionym reportażu pt. "24 godziny z...", tym razem o swoim dniu opowiedział Jonathan Anderson. W tym numerze możecie przeczytać też artykuł o Ricardzie Tisci - projektantem Givenchy, wywiad z Łukaszem Bielanem - operatorem w m.in. "Spectre", Patti Smith - wokalistką, poetką i artystką oraz pisarką Anną Król. Jest tu też wspaniały reportaż o Donnie Karan, z okazji wydania jej autobiografii, 26 stron o sztuce i wiele pomysłów na świąteczne prezenty!

Hey ;)
The December issue of Harper's Bazaar is focused primarily on art. You will find here are five photo shoots, of which four can be found below. In my favorite reportage Fri. "24 hours ...", this time on his day he told Jonathan Anderson. In this issue you can read that article about Ricardzie Tisci - Givenchy designer interview with Lukasz Bielan - operates in, among others, "Spectre", Patti Smith - singer, poet and artist and writer Anna King. There is also a wonderful documentary about Donna Karan, to celebrate the release of her autobiography, 26 pages about art and a lot of ideas for Christmas gifts!
Translated by Google

Źródło: https://www.facebook.com/HarpersBazaarPolska

Okładka. No niestety, mnie nie zachwyciła. Jeśli chodzi o jakieś plusy, to podoba mi się soczystość kolorów i dobre rozmieszczenie lead'ów. Zakochałem się w tych blond loczkach modelki, nie mniej jednak uważam, że zbyt dużo napisu "Harper's Bazaar" zostało zakryte. No i ta sukienka... no nie. To nie jest coś dobrego na okładkę, a szczególnie w grudniu. Sesja składała się z tylu świetnych kadrów, a musieli wybrać akurat ten. Dla mnie o wiele lepszy był ten wielkim czarnym kapeluszem z piórami, lub to zdjęcie, które powiększyłem w sesji poniżej. Nie mogę dać tej okładkę więcej, niż 5/10. Harper's Bazaar, tym razem zawiódł.

Cover. Well, unfortunately, I am not enthused. When it comes to some pros, it's like the richness of colors and good placement lead'ów. I fell in love with the blond loczkach models, but nevertheless, I think that too much inscription "Harper's Bazaar" has been covered. And this dress ... I do not. This is not a good thing for the cover, particularly in December. The session consisted of so many great shots, and had to choose just this. For me, much better was this big black hat with feathers, or a picture, which increased the session below. I can not give that cover more than 5/10. Harper's Bazaar, this time failed.
Translated by Google

Źródło: http://www.awake-smile.blogspot.com/

Piratki i księżniczki, to sesja autorstwa Felixa Coopera, w której modelki stylizowała Carine Roitfeld. Pomysł na sesję - świetny, ludzie, którzy nad tym pracowali - równie zdolni, a więc czemu efekt jest taki marny? Z całej sesji podobało mi się pięć, lub sześć zdjęć. Reszcie, na każym ujęciu, brakowało tego czegoś, lub po prostu nie wyglądało to dobrze. Naprawdę, po tak wysokim standardzie sesji, jakie zapewnia czytelnikom Harper's Bazaar, tym razem się zawiodłem. Ale, ale, ale... jak wcześniej wspomniałem, jest tu też kilka naprawdę udanych fotografii. Najbardziej spodobała mi się ta, którą dla was powiększyłem. Moim zdaniem jest to najlepszy kadr tej sesji, który powinien zostać okładką tego numeru. Poza tym do dobrych zdjęć, w mojej ocenie zaliczają się też fotografie: pierwsza, druga, siódma i ósma oraz jedenasta.

Pirates and princesses, this session to Felix Cooper and models were stylized to Carine Roitfeld. The idea for the session - great, people who work on that - equally capable of, so why the effect is so miserable? On the whole session I liked five or six pictures. The rest, he Each time you approach lacked That something, or simply did not look good. Indeed, after dry a session high standard. It provides readers of Harper's Bazaar, this time disappointed. But, but, but ... as previously mentioned, there is also some really successful photographs. Most I liked the one for you Increased the. In my opinion this is the best cadres of the session, Which should be the cover of this issue. Besides the good pictures, in my view, also include photos: first, second, seventh and eighth and eleventh.
Translated by Google


Źródło: http://www.anneofcarversville.com/

Co za cyrk! - zdjęcia Ellen von Unwerth, stylizacja - Leith Clark. Kiedy zobaczyłem pierwsze zdjęcie tej sesji (czarno-białe; dziewczyna ze sztangą), od razu przypomniałem sobie czwarty sezon wspaniałego serialu American Horror Story. Zdjęcia są naprawdę cudowne. Każde z nich opowiada inną, pasjonującą historię. Jest cyrk, ale nie ma tandety, ani taniości - czyli sukces! To co zwróciło moją uwagę najbardziej, to nie znana mi dotychczas modelka - Frances Coombe. Dziewczyna jest naprawdę przepiękna i ma wspaniały typ urody. Jej twarz, choć bardzo charakterystyczna, na każdym zdjęciu wyraża zupełnie inną emocję. Najbardziej urzekło mnie jej mordercze spojrzenie na kolejnym czarno-białym zdjęciu, gdzie prowadzi dwa konie. Jest fantastyczne!

What a circus! - photos - Ellen von Unwerth, styling - Leith Clark. When I saw the first picture of the session (black and white, girl with a barbell), I immediately remembered the magnificent fourth season of the series American Horror Story. The pictures are really wonderful. Each of them tells a different, exciting story. It is a circus, but no trash or cheapness - that is success! That's what caught my attention the most was not known to me yet fashion - Frances Coombe. The girl is really beautiful and has a wonderful type of beauty. Her face, though very characteristic, every photograph expresses a very different emotion. The most drew me to her murderous look at another black-and-white picture, where he runs two horses. It is fantastic!
Translated by Google

Źródło: http://promodels.pl/

Ekspres Polarny, powiało chłodem i polskim nazwiskiem. Mówię oczywiście o modelce, którą jest nie kto inny tylko Ola Rudnicka. Zdjęcia do tej jakże klimatycznej sesji zrobił Norman Jean Roy, a modelkę stylizowała Natasha Royl. Sesja jest naprawdę fantastyczna i bardzo fajnie, że jest tak hmnm... zimowa! Żałuję tylko, że więcej takich nie pojawiło się w tym numerze. Choć wszystkie zdjęcia są na bardzo wysokim poziomie, mi najbardziej spodobały się te dwa, gdzie Ola stoi przy pociągu. Są naprawdę wspaniałe. Można patrzeć na nie godzinami. Na pierwszym z nich cała stylizacja modelki, czyli czapka, płaszcz i legginsy to Moncler Gamme Rogue. Naprawdę warto kupić ten numer Harper's Bazaar, chociażby dla tej właśnie sesji. Na drugim nasza polska modelka ubrana jest w płaszcz, spódnicę, pasek, rękawiczki i buty od Marca Jacobsa oraz beret z Pologeorgis. W rękach natomiast trzyma walizkę Bally i torbę Marc Jacobs.

The Polar Express, wind blew cold and a Polish name. I'm talking of course about the model's, which is none other than Ola Rudnicka. Pictures for this very climatic session did Norman Jean Roy, a stylized model Natasha Royl. The session is really fantastic and very cool that is so hmnm ... winter! I only wish that more of these did not appear in this issue. Although all the pictures are at a very high level, I most liked these two, where Ola stands by the train. They are really great. You can look at them for hours. The first of these whole styling models, or cap, coat and leggings that Moncler Gamme Rogue. It is really worth to buy this issue of Harper's Bazaar, even for this particular session. In the second of our Polish model wearing a coat, skirt, belt, gloves and shoes from Marc Jacobs and beret with Pologeorgis. In the hands while holding a suitcase and bag Bally Marc Jacobs.
Translated by Google


Źródło: http://wearesodroee.com/

Kobiety Picassa, to sesja która powstała przede wszystkim, dzięki współpracy brytyjskiego mistrza makijażu - Kabuki'ego z fotografem Benem Hassett'em. Zanim przejdziemy do samych zdjęć, to polecam wam sprawdzić sobie wspaniałe pracy tego makijażysty, który tworzył make-up'y m.in. do "Seksu w wielkim mieście". Te cztery zdjęcia, to wynik tego, jak Kabuki'ego zainspirowały żony i kochanki Picassa, a przede wszystkim ich liczne obrazy. Pierwsza fotografia przedstawia Francoise Gilot - malarkę, kochankę artysty i matkę dwójki jego dzieci. Modelka ma na sobie sukienkę - Boss, opaskę - A-Morir i kolczyki - Marni. Sesja bardzo mi się podoba, bo zdjęcia mają w sobie to, co ja uważam za najważniejsze, czyli potrafią zatrzymać przeglądającą je osobę na dłużej niż kilka sekund. Moim ulubionym jest fotografia trzecia, na której tak a propos modelka bardzo przypomina mi Michelle Dockery (Lady Marry z serialu Dawnton Abbey). Daiane Conterato - bo tak nazywa się modelka, na tym zdjęciu przybrała rolę Dory Maar - kochanki Picassa. Ma na sobie kamizelkę i bluzkę od Bottega Veneta i kapelusz Kokin. 
A co sądzicie o tej sesji? I która z nich najbardziej wam się spodobała? Napiszcie.

Picasso's women, a session that was primarily thanks to the cooperation of the British master of makeup - Kabuki'ego with photographer Ben Hassett'em. Before we get to the same images, I recommend you check out his great work of make-up artist who created the make-ups, among others, to "Sex and the City". These four pictures, the result of how Kabuki'ego inspired by the wives and lovers of Picasso, and above all their numerous paintings. The first photograph shows Francoise Gilot - a painter, a lover of the artist and mother of two of his children. The model is wearing a dress - Boss armband - A-Morir and earrings - Marni. Session I like, because pictures have in them what I consider to be the most important, which can stop a person reviewing them for more than a few seconds. My favorite is the third photograph, which by the way reminds me a model Michelle Dockery (Lady Marry from Dawnton Abbey). Daiane Conterato - so called because the model, in this photo taken on the role of Dora Maar - Picasso's mistress. He's wearing a vest and blouse from Bottega Veneta and hat Kokin.
What do you think of this session? And which one you liked the most? Write necessarily.
Translated by Google
________________________________________________
Zwycięzcą, a raczej zwyciężczynią konkursu z ostatniego posta, została: Elisabeth Brzeski. Gratulacje!

Snapchat - gabriel_data
Fashion Projects - Klik
Lookbook - Klik
Google+ - Klik
Instagram - Klik
Tumblr - Klik
Ask - Klik

Jeśli post Ci się spodobał proszę, kliknij +1 w Google.
If you liked the post, please click +1 on Google.

11 komentarzy:

  1. jeszcze nie miałam tego czasopisma :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten numer HP umilał mi ostatnio lot :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  3. okładka nie przypadła mi do gustu jednak sesja Ekspres Polarny moim zdaniem jest najlepsza <3


    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/

    Pozdrawiam Zuzia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam nigdy takiego czasopisma :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Great post

    Love Vikee
    www.slavetofashion9771.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. oo nie słyszałam jeszcze o takim czasopiśmie ;) Zaciekawiłeś mnie tym...
    Zapraszam do mnie ! :) Klik
    może obs za obs ? jeśli tak to zacznij a ja się zrewanżuję :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ta zimowa i artystyczna sesja podoba mi się najbardziej :) zastanawiałem się ostatnio nad zakupem hp ale chyba nadal się nie przekonuję :)
    introverted-journal.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm zgadzam się z tobą z ta okładka. Te przez ciebie wyszczególnione zdjęcie jest fantastyczne , a modelka przypomina mi kapelusznika z Alicji w krainie czarów(Jonny Deep,2010) pozostałe fotki z tej sesji mnie nie zachwycają. Są dobrze wykonane i wogole , ale ..nie.Powoduja u mnie zniesmaczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej do gustu przypadła mi sesja z cyrkiem, najbardziej to ósme zdjęcie. Ekspres polarny też jest niczego sobie, wyjątkowy klimat maja w szczególności te czarnobiale fotki. Ta atmosfera....

      Usuń
  9. jakie zdjęcia super :D zimowa sesja najlepsza :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i obserwację.
To wiele dla mnie znaczy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Wchodzę na wszystkie wasze blogi więc możecie śmiało udostępniać.
Przyjmuję konstruktywną krytykę.

Wszelkie obraźliwe komentarze (tzw. HEJTY) będą natychmiastowo usuwane!